
Patrzyłem i patrzyłem. Wychodziłem i czekałem. Przypatrzyłaś i patrzyłaś. Wychodziłaś i czekałaś. Nigdy w tym samym czasie.
Pochyliłem się nad Tobą. Wiem jak pachniesz. Gdy dawałaś mi numer telefonu. Potem zapytałaś czy powiem prawdę? Powiedziałem. Nie że Cię znam? Znam. Tylko z widzenia i nadziei, że będziesz to tylko ty.
Powiedziałaś. Nie jestem łatwa. Jestem prosta. Spotkamy się w połowie kroku. Jestem prosty, żyję nadzieją, to czyni mnie łatwym. Za bardzo.
Ten przeklęty Bunkier. Gdzie Tej, której tak nie lubisz, chciałem powiedzieć. Nie zrozumiałaś. Nie mogę cię czcić. Gdzie tobie. Podałbym tysiąckrotnie rękę. Oczy nigdy nie kłamią, krok potwierdza prawdę. Zapamiętuję spojrzenie, krok potrafię odtworzyć.
Mam zbyt delikatny głos? Potrafię nim zadźwięczeć jak drzwon. Ty masz silny. Bojący się mnie. Zagadywałem. Boję się Ciebie. Boimy się siebie nawzajem. Może się ośmielimy? Nie byliśmy aż tak pijani, aby obudzić się obok siebie. Nieznani. Ja bym tak nie chciał. Mam wrażenie, że nie chciałabyś i Ty?
Spalam się nieznana i znana dziewczyno. Z imieniem, które muszę przetrawić. Masz na imię jak osoba, która tak zdrobniale nazywana, jest moją niechęcią, nienawiścią. Karą, przekleństwem. Katem i strachem. Nie będzie łatwo. Nie przyzwyczaję się. Nie polubię matki.
Rwie mi się serce do niepoznanego. Do Tak. Tak, chcę znać. Bo wyobraźnia to nie życie.
Pięknaś. Duchem i ciałem. I podobna do mnie sprzed czasu, gdy zrobiłem czego nie planowałem. A jeśli nie? Nie umiem się mylić aż tak bardzo. Czas leczy rany. Czas kwieciem koloruje łąki. Umaję Cię.
Publikuję. Muszę. Dziewczyno.
6 odpowiedzi na “Dziewczyno”
Pięknaś..
{[(…)]} wszystko biorę głęboko w nawias. Przywołałeś swoim publikowaniem coś ważnego.
PolubieniePolubienie
Chciałbym.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie musisz chcieć. Zrobiłeś to. Czas dokonany.
PolubieniePolubienie
No piękne poetycki i bez przekleństw. Naprawdę dobrze sie czytało
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki. Zmieniam się.
PolubieniePolubienie
😊👍👍👍
PolubieniePolubienie